Turystyka medyczna

Ostatnia aktualizacja 28 lipca 2022

Mianem turystyki medycznej określane są wyjazdy, których głównym celem poza wypoczynkiem jest poprawa zdrowia czy estetyki ciała. Motywami skłaniającymi do takich wyjazdów są w większości względy oszczędnościowe. Poza tym do leczenia za granicą skłaniają również krótsze terminy oczekiwania na dany zabieg czy operację, możliwość połączenia urlopu
z leczeniem czy jakość usług. Niekiedy turyści medyczni chcą poddać się wyspecjalizowanym zabiegom czy operacjom, które są niedostępne w ich kraju (np. operacja zmiany płci). Najbardziej popularne usługi turystyki medycznej to:

• zabiegi stomatologiczne (stomatologia zachowawcza, estetyczna i protetyka);
• zabiegi okulistyczne (leczenie zaćmy, wad wzroku)
• medycyna estetyczna;
• operacje plastyczne (piersi, twarz, liposukcja);
• zabiegi i operacje chirurgiczne (w tym bariatryczne);
• przeszczepy narządów, komórek i tkanek;
• kardiologia/kardiochirurgia (by-passy, operacje zastawek);
• leczenie niepłodności (zabiegi in vitro)
• diagnostyka medyczna i rehabilitacja.

Ludzie podróżowali po całym świecie w celach zdrowotnych już za czasów starożytnych.
W XIX wieku wśród klasy średniej i wyższej popularne były podróże do znanych uzdrowisk
w Europie. W wieku XX zamożni obywatele państw o niskim standardzie usług medycznych, zaczynają podróżować do bogatszych krajów w celu ratowania życia. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Obywatele z krajów bardziej rozwiniętych podróżują do tych mniej rozwiniętych by skorzystać z usług medycznych taniej.

W dzisiejszych czasach osoby zainteresowane leczeniem za granicą, nie mają najmniejszego problemu ze znalezieniem odpowiedniego specjalisty. Wszelkie potrzebne informacje (koszta, lokalizację, renomę lekarza) można uzyskać za pomocą internetu. Większość osób (ok. 70%) właśnie w ten sposób wyszukuje informacji na temat leczenia. Popularność turystyki medycznej ciągle wzrasta, powstaje wiele firm organizujących tego typu wyjazdy. Poza klinikami i lekarzami duży potencjał dla tego sektory turystyki widzą też linie lotnicze. Oferują duże zniżki dla pacjentów migrujących między krajami właśnie w tym celu. Również właściciele hoteli przygotowują specjalne oferty dla osób przyjeżdżających na zabiegi.

Pacjentów podróżujących za granicę w celach medycznych należy podzielić na dwie grupy. Pierwsi to tacy, którzy sami finansują swoje leczenie. Informacje na temat usług świadczonych za granicą zdobywają sami. Samodzielnie również podejmują decyzję o leczeniu w oparciu o analizę kosztów, ryzyka czy korzyści. Zwykle podróżują sami, a motyw który nimi kieruje to najczęściej względy ekonomiczne. Druga grupa to pacjenci, którzy wyjeżdżają w celu pozbycia się konkretnego problemu medycznego. Decydują się na podróż nie tylko ze względu na cenę, ale również czas oczekiwania i możliwości. Pacjenci z tej grupy kierowani są za granicę często przez płatnika, ubezpieczyciela czy świadczeniodawcę. Podróżują indywidualnie lub w zorganizowanych grupach.

Rzadko z turystyki medycznej korzystają pacjenci z krajów, gdzie system ochrony zdrowia jest dobrze zorganizowany. Takie kraje to Holandia, Dania, Luksemburg i Belgia. Natomiast kraje z których pacjenci często wyjeżdżają po pomoc medyczną to Wielka Brytania, Hiszpania i kraje skandynawskie. Z tej formy turystyki korzystają zwłaszcza pacjencji z Wielkiej Brytanii zniecierpliwieni długim oczekiwaniem na świadczenia medyczne oferowane przez ich system ochrony zdrowia.

Jednym z pierwszych państw na Świecie, które dostrzegły potencjał turystyki medycznej są Indie. W latach 2009 – 2011 zanotowano tu, aż 30% wzrost przyjazdów turystów medycznych. Do światowych liderów turystyki medycznej należy również Singapur. Wyposażenie klinik jak i wiedza singapurskich specjalistów są uznawane za najlepsze w Azji. W czołówce najczęściej odwiedzanych państw w celach medycznych jest także Tajlandia. Szef tajskiego Departamentu Służby Zdrowia, przedstawił dane z których wynikało, że w roku 2011 zagraniczni turyści medyczni zostawili tu ok. 3.1 mld dolarów amerykańskich. Coraz bardziej w tej branży popularna jest Malezja. W latach 2003 – 2011 turystyka medyczna wzrastała tu o średnio 23,6 % rocznie. Uważa się, że jest to wynik prac rządu, który duży wysiłek włożył w promocję turystyki zdrowotnej za granicą. Rynek turystyki zdrowotnej jest również popularny na Filipinach, Tajwanie i w Korei Południowej. Udział tych Państw w turystyce medycznej ciągle rośnie.

Europejczycy najchętniej odwiedzają w tych celach Czechy, Belgię, Węgry, Hiszpanię i Turcję. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się również Polska. Głównym powodem takich podroży w Europie jest znacząca różnica cenowa. Do Polski co roku przyjeżdża kilkaset tysięcy turystów medycznych, głównie są to pacjenci z Europy Zachodniej. Cenią oni poziom polskich usług w relacji do ceny. Według danych z „Polish Association of Medical Tourism” w 2011 roku Polskę odwiedziło 320 tys. zagranicznych pacjentów. Polska przyciąga pacjentów nie tylko z krajów europejskich, ale także z całego świata. Do Polski najczęściej przyjeżdżają Niemcy, Szwedzi, Duńczycy, Włosi i Francuzi. Obcokrajowcy najczęściej korzystają u nas z usług dentystycznych.

Wśród polaków taki rodzaj turystyki jest też coraz bardziej popularny. Swoje oczy najchętniej leczymy w Czechach i na Słowacji, profesjonalnie i w dobrej cenie można tam wyleczyć zaćmę. Można tu skorzystać również z niedrogich usług dentystycznych i ortodontycznych. Do Niemiec
i Stanów Zjednoczonych jeździmy nie ze względów ekonomicznych, ale ze względu na możliwości które oferują. W Polsce nie ma możliwości leczenia niektórych rzadkich schorzeń, np. różnego typu chorób układu krwionośnego u dzieci. Do Turcji latamy ze względu na wyjątkowo niskie ceny w porównaniu z wysoką jakością oferowanych usług. Turcja jest w tej chwili jednym z najbardziej popularnych kierunków turystyki medycznej. Tureckie szpitale dysponują nowoczesnym sprzętem medycznym, można tam wyleczyć schorzenia z zakresu kardiologii, onkologii, ortopedii
i stomatologii. Często też turyści medyczni odwiedzają Turcję w celu poddania się operacji plastycznej. Jednak prym wśród najpopularniejszych kierunków dla medycyny estetycznej wiedzie Brazylia. Poprawianie urody jest tam na porządku dziennym, dla Brazylijek takie operacje to jak wyjście do kosmetyczki. Poza specjalistycznym sprzętem wysokiej jakości, w tę stronę Świata przyciągają również konkurencyjne ceny (szczególnie gdy kurs reala brazylijskiego jest niski). Czasem jedźmy też w celach medycznych do Belgii. Wykonywane są tam skomplikowane zabiegi na płodzie. Można tam m.in. skorygować przepuklinę przeponową (groźna choroba genetyczna płodu). W Belgii taką wadę usuwa się w trakcie operacji przeprowadzanej w brzuchu mamy, co zwiększa szansę przeżycia dziecka. Dla porównania orientacyjne ceny niektórych zabiegów (podane w dolarach amerykańskich) w różnych krajach świata:

Jakie są bariery spowalniające rozwój turystyki medycznej na świecie? Co każdy kraj planujący rozwój turystyki medycznej jako dziedziny gospodarki powinien uwzględnić? Na pewno są to:

• bariera językowa;
• geograficzna (dodatkowe koszty transportu, noclegu);
• bariery systemowe (każdy kraj ma inny system opieki zdrowotnej);
• problem opieki po leczeniu i leczeniu ewentualnych powikłań;
• bariery prawne związane z ubezpieczeniem czy naprawą ewentualnych szkód;
• problem udziału ośrodków medycznych w międzynarodowym systemie certyfikacji
  i standaryzacji.

Wybierając się w podróż związaną z turystyką medyczną, możemy wszystko zorganizować sami lub zwrócić się o pomoc do biura podróży czy agencji organizującej takie wyjazdy. Jest to na pewno dużo wygodniejsze. Firma organizująca taki wyjazd zajmie się za nas wszystkim formalnościami. Pomoże w uzyskaniu wizy medycznej jeśli taka jest konieczna, zarezerwuje transport w obie strony i dokona rezerwacji w hotelu. Liczyć możemy również, że zorganizuje wstępną konsultację i plan leczenia. Zazwyczaj podróżujący jest też pod opieką tłumacza, który towarzyszy mu podczas konsultacji i zabiegów. Pacjent może czuć się bezpieczny na każdym kroku. Organizowanie takiego wyjazdu samemu jest na pewno dużo tańsze, ale nie zawsze bezpieczne.